Jakiś czas temu wybraliśmy się ze znajomymi do narodowego parku Dartmoor, który położony jest w południowo-zachodniej części Wielkiej Brytani.
“Dartmoor, a od 1951 roku Park Narodowy Dartmoor – granitowe kopulaste wzniesienia z okresu karbonu położone na Półwyspie Kornwalijskim w Anglii (Wielka Brytania), na północ od Plymouth w hrabstwie Devon. Największym wzniesieniem jest (High Willhays) o wysokości 621 m n.p.m. Ze względu na oryginalny krajobraz, faunę oraz liczne obiekty zabytkowe, od prehistorycznych aż po współczesne kamieniołomy granitu, utworzono tu park narodowy o powierzchni 953 km². W parku dominuje roślinność w formie wrzosowisk i torfowisk.”
Cała podróż zaczęła się od bardzo spontanicznego pomysłu na dwa dni przed planowanym wyjazdem. Dostałem telefon z pytaniem: jedziesz? Odpowiedziałem: jadę… i tak się zaczęło. Musiałem bardzo szybko zrobić zakupy na dziki wyjazd pod namioty. Miałem dosłownie jeden wieczór, żeby kupić najpotrzebniejsze rzeczy w stylu karimatę i śpiwór. Oprócz tego nakupiłem sporo zupełnie nieprzydatnych rzeczy. Niestety porwał mnie szał zakupów i brałem rzeczy, które prawdopodobnie nigdy bym nawet nie wziął, jeśli dawaliby za darmo ;). Zrobiliśmy zrzutę i wynajeliśmy auto, którym ruszyliśmy spod Heathrow w stronę parku. Podróż była dość długa, trwała kilka godzin. Mimo wszystko, było bardzo symatycznie, jechaliśmy sobie w wesołym samochodzie zatrzymując się co jakiś czas gdzieś na stacji benzynowej w ramach odpoczynku.
Zasady panujące w parku mówią o tym, że można biwakować na dziko w określonych rejonach parku. Sprowadza się do tego, że można praktycznie rozbić namioty w całej zachodniej części parku. Nasze pierwsze obozowisko mieliśmy w bardzo ładnym miejscu nad wspaniałym jeziorem i tamą W ciągu kilku dni zdążyliśmy przejść wiele kilometrów i zdobyć najwyższe szczyty tego parku. Wieczorami rozpalaliśmy grille i gotowaliśmy wodę na herbatę i zupki chińskie. Warunki były ciężkie, ale daliśmy radę.
Z polskim ogórem i kiełbasą można robić wszsytko ;). Wyjazd zaliczam do udanych, bo tak naprawdę nie ważne gdzie się jedzie, ważne kto z nami jedzie i jak się czujemy w swoim towarzystwie. Najważniejsze to mieć ekipę osób, na których można zawsze liczyć niezależnie od tego co się dzieje. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do takich wyjazdów. Z tymi ludźmi można konie kraść
Więcej informacji o parku można znaleźć tutaj:
http://www.dartmoor.co.uk/ lub tu: http://www.dartmoor-npa.gov.uk/